Zagłębie Lubin - Cracovia

KGHM Zagłębie Arena 18-02-2024 12:30, PKO Ekstraklasa, 21. kolejka

1:1
(1:0)
  • 36'

    Żółta kartka Dawid Kurminowski

  • Żółta kartka Paweł Jaroszyński

    45'

  • 45'

    Gol Kacper Chodyna

  • Zmiana Takuto Oshima - Karol Knap

    62'

  • Zmiana Cornel Rapa - Mateusz Bochnak

    62'

  • 63'

    Żółta kartka Mateusz Grzybek

  • 71'

    Żółta kartka Michał Nalepa

  • Gol z rzutu karnego Jani Atanasov

    73'

  • 74'

    Zmiana Tomasz Pieńko - Serhii Buletsa

  • 74'

    Żółta kartka Jasmin Burić

  • Żółta kartka Takuto Oshima

    78'

  • Zmiana Mikkel Maigaard - Michał Rakoczy

    79'

  • 81'

    Zmiana Juan Muñoz - Dawid Kurminowski

  • 88'

    Zmiana Marek Mróz - Mateusz Wdowiak

Koniec meczu

Pierwszy skład

  • 1 Jasmin Burić
  • 13 Mateusz Grzybek
  • 25 Michał Nalepa
  • 5 Aleks Ławniczak
  • 55 Luís Mata
  • 8 Damian Dąbrowski
  • 6 Tomasz Makowski
  • 7 Kacper Chodyna
  • 16 Serhii Buletsa
  • 77 Mateusz Wdowiak
  • 90 Dawid Kurminowski

Ławka rezerwowych

  • 21 Tomasz Pieńko
  • 18 Juan Muñoz
  • 17 Marek Mróz
  • 22 Szymon Weirauch
  • 27 Bartłomiej Kłudka
  • 31 Igor Orlikowski
  • 35 Filip Kocaba
  • 11 Arkadiusz Woźniak
  • 23 Patryk Kusztal

Pierwszy skład

  • 13 Sebastian Madejski
  • 17 Mateusz Bochnak
  • 25 Otar Kakabadze
  • 33 Eneo Bitri
  • 22 Arttu Hoskonen
  • 4 Paweł Jaroszyński
  • 7 Patryk Makuch
  • 20 Karol Knap
  • 6 Jani Atanasov
  • 10 Michał Rakoczy
  • 9 Benjamin Kallman

Ławka rezerwowych

  • 18 Takuto Oshima
  • 2 Cornel Rapa
  • 11 Mikkel Maigaard
  • 31 Lukas Hrosso
  • 50 Franciszek Dziewicki
  • 23 Fabian Bzdyl
  • 63 Filip Rózga
  • 72 Bartłomiej Kolec
  • 99 Szymon Doba
48% Posiadanie piłki 52%
12 Strzały 21
4 Strzały celne 5
6 Strzały niecelne 8
4 Interwencje bramkarzy 3
14 Faule 13
4 Żółte kartki 2
0 Czerwone kartki 0
2 Rzuty rożne 6
1 Spalone 3

W piątek, o iście rosołowej porze, Zagłębie rozegra pierwsze domowe spotkanie na wiosnę. „Miedziowi”, którzy tydzień temu zaliczyli falstart, przegrywając po bezbarwnej grze 0:2 z Lechem Poznań, podejmą rozpędzoną Cracovię, która nie mogła lepiej wyobrazić sobie swojego inauguracyjnego meczu w nowym roku kalendarzowym. W Lubinie czeka nas potyczka z kategorii istotnych dla układu ligowej tabeli, bowiem w przypadku kolejnej porażki podopieczni Waldemara Fornalika mogą włączyć się do walki o utrzymanie. A Cracovia? „Pasy” po ostatniej kolejce zrównały się dorobkiem punktowym z Zagłębiem. Jeśli znów wygrają, będą mogli lekko odetchnąć od młócki na samym dole tabeli.

Balonik pękł

Napompowany przez szumne zapowiedzi włodarzy Zagłębia Lubin balonik pękł w rundzie jesiennej, która okazała się być rozczarowaniem. Nie jest tajemnicą, że także wewnątrz klubu oraz w KGHM-ie mówi się o niespełnionych oczekiwaniach. „Miedziowi” latem wydali naprawdę duże środki, aby włączyć się do rywalizacji o czołowe lokaty. Co więcej, sporo do powiedzenia przy personaliach zawodników sprowadzanych do Lubina miał trener Fornalik. Liczono, że ten sezon okaże się pod pewnym względem przełomowy. Miało być jak nigdy, a wyszło jak zawsze. Zagłębie od lat jest synonimem stagnacji, marazmu, przeciętności.

Jesień była po raz kolejny powtórką z rozrywki. Cykl życia klubu ze stolicy polskiej miedzi po raz kolejny zatoczył koło. Rozbudzone nadzieje szybko zostały zweryfikowane przez rzeczywistość. Gra „Miedziowych” pozostawiała wiele do życzenia. Zagłębie stało się w pewnym stopniu zakładnikiem własnego pragmatyzmu, było jednowymiarowe i konserwatywne w koncepcie taktycznym, który nie przynosił wymiernych korzyści. To największy zarzut do Waldemara Fornalika, który miał wystarczająco dużo czasu, aby wdrożyć swoje pomysły. Na palcach jednej ręki policzyć można mecze lubinian z tego sezonu, po których nie można było narzekać na styl.

Jeżeli ktoś liczył na to, że wiosną postawa „Miedziowych” ulegnie zmianie, to się najprawdopodobniej przeliczy. W pojedynku z Lechem Poznań lubinianie zaprezentowali się bardzo kiepsko. Kiedy pojawiali się w trzeciej tercji boiska, pod bramką „Kolejorza”, to kompletnie nie mieli pomysłu, jak dobrać się do skóry defensywy poznańskiego klubu. Na domiar złego graczom Zagłębia przydarzały się błędy indywidualne, które na tym poziomie przytrafiać się nie powinny. Szybko stracona bramka sprawiła, że Lech miał komfort i całkowicie zasłużenie pokonał Zagłębie 2:0.

W spotkaniu z Cracovią Waldemar Fornalik nie będzie mógł skorzystać z Bartosza Kopacza oraz Marko Poletnovicia. Wiele wskazuje na to, że kapitana „Miedziowych” na stoperze zastąpi Michał Nalepa, a Serba w środku pola Tomasz Makowski. Pozostali zawodnicy powinni być do dyspozycji szkoleniowca Zagłębia Lubin.

Zawirowania w Cracovii

Sporo zawirowań miało miejsce w ostatnim czasie w Cracovii. Choroba, a następnie śmierć profesora Janusza Filipiaka mogła zasiać ziarno niepewności, dotyczące tego, jaka przyszłość czeka krakowski klub. Początkowo obowiązki prezesa w klubie przejęła Elżbieta Filipiak, a w drugiej połowie stycznia na to stanowisko powołano byłego sternika Zagłębia Lubin oraz Widzewa Łódź, Mateusza Dróżdża. - Cracovia na pewno potrzebowała kogoś, kto wejdzie do struktur ze świeżym spojrzeniem. Niejednokrotnie jeszcze profesor Filipiak był adresatem próśb ze strony kibiców, aby klubem pozwolono zarządzać komuś, kto nie jest pośrednio lub bezpośrednio związany z Comarchem. Z tego wynika ten entuzjazm, który pojawił się wśród fanów „Pasów” – mówił w rozmowie z nami dziennikarz stacji CANAL+ Sport, Michał Trela.

Runda jesienna była w wykonaniu Cracovii słaba. Wpływ na taki stan rzeczy miało niewątpliwie kilka czynników. Jednym z głównych problemów, z jakimi borykał się w poprzednim roku trener Jacek Zieliński, była wąska kadra. Często zdarzało się, że szkoleniowiec "Pasów" nie miał wystarczających zasobów ludzkich, aby zmianami reagować na przebieg boiskowych wydarzeń. Podczas zimowego okienka transferowego kadra Cracovii została nieco poszerzona, natomiast do ideału wciąż jej daleko. Krakowski klub wzmocnili Patryk Sokołowski, Eneo Bitri oraz Mikkel Maigaard. Niewykluczone jednak, że do końca okna transferowego "Pasy" przeprowadzą jeszcze ruchy do klubu.

Sporą bolączką Cracovii była również ofensywa, choć w ostatnich kolejkach poprzedniego roku, a także w minionej serii gier, zauważalne były symptomy poprawy. Niezłe liczby gwarantuje na chwilę obecną Benjamin Källman, natomiast nieco więcej pod względem statystyk można byłoby wymagać od Patryka Makucha oraz Michała Rakoczego. To właśnie ta trójka w znacznej mierze decyduje o potencjale ataku "Pasów". Cracovia w tym sezonie zawodziła, ale trudno nie odnieść wrażenia, że to zespół, który wiosną może poprawić swoją lokatę w tabeli. Na papierze kadra drużyny Jacka Zielińskiego prezentuje się całkiem okazale. Sęk w tym, aby indywidualności, takie jak choćby wspomniany Rakoczy, weszły na wyższy poziom i wzięły na swoje barki jeszcze większą odpowiedzialność za poczynania krakowian.

Przed tygodniem Cracovia rozgromiła Radomiaka Radom aż 6:0. "Pasy" od pierwszej do ostatniej minuty w pełni kontrolowały to, co działo się na boisku, natomiast warto przy tym nadmienić, że wpływ na tak niecodzienny rezultat tego meczu miała także czerwona kartka, którą już 2. minucie obejrzał Luis Rocha. W żadnym wypadku nie można jednak krakowianom odmówić, że w nowy rok weszli koncertowo.

Przeciwko Zagłębiu Lubin Cracovia będzie musiała radzić sobie bez Virgila Ghițy i Andreasa Skovgaarda. To sprawia, że twardy orzech do zgryzienia, kogo desygnować do gry na środku obrony, będzie miał trener Jacek Zieliński. Przypuszczamy, że po raz pierwszy po dołączeniu do zespołu z Krakowa w wyjściowym składzie zamelduje się Eneo Bitri.

Pierwszy gwizdek arbitra Damiana Kosa wybrzmi o godzinie 12:30. Tradycyjnie zachęcamy do wzięcia udziału w naszej zabawie #TyperMKS, a przede wszystkim do pojawienia się na trybunach KGHM Zagłębie Areny.

W rozgrywanym w niedzielę meczu 21. kolejki PKO BP Ekstraklasy Zagłębie Lubin zremisowało przed własną publicznością z Cracovią 1:1. Lubinianie tym samym pozostają bez zwycięstwa od pięciu spotkań.

Ze względu na kartki, trener Waldemar Fornalik zmuszony był dokonać kilku zmian w porównaniu do przegranego meczu z Lechem Poznań. Zabrakło oczywiście zawieszonych Bartosza Kopacza i Marko Poletanovicia, ale miejsce w wyjściowy składzie stracili również Tomasz Pieńko, Juan Munoz i Bartłomiej Kłudka. Pojawili się od pierwszych minut Serhij Bułeca, Luis Mata oraz Dawid Kurminowski.

Niedzielny mecz nie stał na najwyższym poziomie i obie drużyny raczej nie przysposobiły sobie większej liczby fanów po rozegraniu 90 minuty. Jedyną godną sytuacją w pierwszej połowie była ta z... 45. minuty meczu. Kacper Chodyna wykorzystał dobre podanie od Tomasza Makowskiego i mocnym strzałem pokonał Sebastiana Madejskiego, dając lubinianom prowadzenie 1:0. Po krótkiej analizie VAR i sprawdzeniu, czy skrzydłowy Zagłębia nie był na spalonym, sędzia uznał gola i chwilę później zakończył pierwszą część meczu.

Druga połowa była nieco żywsza, ale nadal próżno mówić o podniesieniu piłkarskiego poziomu. W 64. minucie spotkania według arbitra faulu dopuścił się Mateusz Grzybek, nasz zawodnik za przewinienie i dyskusję otrzymał żółtą kartkę, a zdenerwowany tym faktem trener Waldemar Fornalik, który z pretensjami ruszył do arbitra opuszczając swoją strefę, otrzymał czerwoną kartkę. W spotkaniu z Puszczą Niepołomice zabraknie więc i trenera Fornalika i Mateusza Grzybka, dla którego było to czwarte napomnienie w sezonie. W 72. minucie oglądaliśmy kolejne kłopoty w wykonaniu "Miedziowych". Elektryczny jak zawsze Michał Nalepa sfaulował w polu karnym Benjamina Källmana, a po analizie VAR sędzia Damian Kos przyznał zespołowi Cracovii jedenastkę. Do piłki ustawionej na "wapnie" podszedł Jani Atanasov i pewnie pokonał Jasmina Buricia. W końcówce co prawda swoje sytuacje mieli jeszcze Mateusz Wdowiak oraz Tomasz Pieńko, ale piłka nie odnalazła drogi do siatki i sędzia zakończył mecz przy remisie 1:1.

Dla Zagłębia Lubin był to piąty mecz z rzędu bez zwycięstwa i czwarty domowy remis w sezonie.

18 lutego 2024, 12:30 - Lubin (KGHM Zagłębie Arena)

Zagłębie Lubin 1:1 Cracovia

bramki: Chodyna 45 - Atanasov 73 (k)

Zagłębie Lubin

1. Jasmin Burić - 13. Mateusz Grzybek, 25. Michał Nalepa, 5. Aleks Ławniczak, 55. Luís Mata - 7. Kacper Chodyna, 6. Tomasz Makowski, 8. Damian Dąbrowski, 16. Serhij Bułeca (74, 21. Tomasz Pieńko), 77. Mateusz Wdowiak (88, 17. Marek Mróz) - 90. Dawid Kurminowski (81, 18. Juan Muñoz).

Cracovia

13. Sebastian Madejski - 25. Otar Kakabadze, 33. Eneo Bitri, 22. Arttu Hoskonen, 4. Paweł Jaroszyński - 17. Mateusz Bochnak (62, 18. Takuto Oshima), 6. Jani Atanasov, 20. Karol Knap (62, 2. Cornel Râpă), 10. Michał Rakoczy (79, 11. Mikkel Maigaard) - 7. Patryk Makuch, 9. Benjamin Källman.

żółte kartki: Kurminowski, Grzybek, Nalepa, Burić - Jaroszyński, Oshima.
sędziował: Damian Kos (Gdańsk).
widzów: 4713.