Śląsk Wrocław - Zagłębie Lubin
Tarczyński Arena 29-07-2023 20:00, PKO Ekstraklasa, 2. kolejka
|
1:2
(1:0) |
-
24'
Gol Erik Exposito
-
Żółta kartka Bartosz Kopacz
28'
-
42'
Żółta kartka Nahuel Leiva
-
Zmiana Marek Mróz - Tomasz Pieńko
46'
-
Gol Dawid Kurminowski
53'
-
Gol Damjan Bohar
57'
-
59'
Zmiana Piotr Samiec-Talar - Mateusz Żukowski
-
66'
Zmiana Michał Rzuchowski - Kenneth Zohore
-
Zmiana Damjan Bohar - Arkadiusz Woźniak
70'
-
79'
Zmiana Dennis Jastrzembski - Karol Borys
-
79'
Zmiana Patryk Janasik - Burak İnce
-
Zmiana Dawid Kurminowski - Tornike Gaprindashvili
83'
-
Zmiana Tomasz Makowski - Serhij Bułeca
83'
-
Zmiana Marko Poletanović - Filip Kocaba
90'
-
Koniec meczu
Pierwszy skład
- 12 Rafał Leszczyński
- 4 Łukasz Bejger
- 5 Aleks Petkow
- 19 Patryk Janasik
- 27 Martin Konczkowski
- 8 Patrick Olsen
- 10 Nahuel Leiva
- 11 Dennis Jastrzembski
- 28 Michał Rzuchowski
- 9 Erik Exposito
- 24 Piotr Samiec-Talar
Ławka rezerwowych
- 35 Kacper Trelowski
- 22 Mateusz Żukowski
- 3 Cameron Jake Borthwick-Jackson
- 6 Szymon Lewkot
- 18 Karol Borys
- 26 Burak İnce
- 33 Jehor Macenko
- 7 Kenneth Zohore
Pierwszy skład
- 22 Szymon Weirauch
- 27 Bartłomiej Kłudka
- 2 Bartosz Kopacz
- 5 Aleks Ławniczak
- 13 Mateusz Grzybek
- 20 Marko Poletanović
- 6 Tomasz Makowski
- 17 Marek Mróz
- 7 Kacper Chodyna
- 39 Damjan Bohar
- 90 Dawid Kurminowski
Ławka rezerwowych
- 1 Jasmin Burić
- 25 Michał Nalepa
- 74 Kamil Kruk
- 9 Tornike Gaprindashvili
- 11 Arkadiusz Woźniak
- 16 Serhii Buletsa
- 21 Tomasz Pieńko
- 30 Kacper Terlecki
- 35 Filip Kocaba
| 54% | Posiadanie piłki | 46% |
| 21 | Strzały | 7 |
| 6 | Strzały celne | 5 |
| 3 | Interwencje bramkarzy | 5 |
| 11 | Faule | 14 |
| 1 | Żółte kartki | 1 |
| 0 | Czerwone kartki | 0 |
| 6 | Rzuty rożne | 6 |
| 0 | Spalone | 0 |
Derby mają to do siebie, że zawsze elektryzują zwaśnione strony i dodają piłkarskiemu spotkaniu dodatkowych emocji. Na pojedynek w ramach Derbów Dolnego Śląska nie trzeba było długo czekać, bo Śląsk Wrocław i Zagłębie Lubin spotkają się ze sobą już w najbliższą sobotę w 2. kolejce PKO BP Ekstraklasy.
Ostatnie lata przyzwyczaiły nas do tego, że na poziomie ekstraklasy wszystkie ekipy dolnośląskie łączyła jedna cecha – piłkarska niemoc. Z co najmniej średnią formą – w ujęciu całego sezonu – od dłuższego czasu zmagają się i zawodnicy Śląska, i zawodnicy Zagłębia. Jeszcze przed zakończeniem poprzedniego sezonu niewiele wskazywało na to, że coś się w tej materii zmieni w którymś z klubów, jednak w przynajmniej jednym z rywalizujących w sobotę zespołów coś drgnęło. Mowa oczywiście o Zagłębiu Lubin, które dość ciekawie przebudowuje skład na sezon 2023/2024. Z klubu odszedł tylko jeden cenny zawodnik, jakim jest Łukasz Łakomy, a do klubu dołączyło kilku ciekawych graczy, jak między innymi Damian Dąbrowski, Marek Mróz, Serhij Bułeca czy Juan Munoz. Co najważniejsze, udało się również zatrzymać bramkarza Sokratisa Dioudisa oraz napastnika Dawida Kurminowskiego. Choć wielu było już mistrzów lata i nie ma sensu hurraoptymistycznie podchodzić do dokonań z rynku transferowego, to jednak widać w tym wszystkim ład i porządek, którego nie uświadczyliśmy w ostatnich kilku okienkach. A w Śląsku? Na początku nie było za ciekawie, bo nie było wiadomo, kto ma budować kadrę na nowy sezon i jakie ma możliwości. Z tygodnia na tydzień Śląsk Wrocław nabrał jednak rozpędu i dyrektor sportowy David Balda ogłaszał kolejne transfery – do i z klubu. Zespół z Wrocławia wzmocnili Burak Ince, Cameron Borthwick-Jackson, Mateusz Górski, Aleks Petkow, Kacper Trelowski, Kenneth Zohore oraz Mateusz Żukowski. Wielu piłkarzy także odeszło ze Śląska, ale poza jednym wyjątkiem ciężko stwierdzić, czy nazwiska udające się w drugą stronę są dla zespołu z Wrocławia osłabieniem. Mowa między innymi o takich graczach jak: Diogo Verdasca, Daniel Leo Gretarsson, Adrian Łyszczarz, Caye Quintana czy Michał Szromnik. A tym wyjątkiem jest John Yeboah, który na zasadzie transferu definitywnego przeszedł do Rakowa Częstochowa. O tym, że jest to zawodnik wysokiej klasy przekonało się już wielu bramkarzy ekstraklasowych zespołów. Dodatkowym smaczkiem przed derbami jest to, że Mikkel Kirkeskov wybrał ofertę Zagłębia Lubin właśnie kosztem Śląska Wrocław. Niewykluczone, że jego transfer zostanie ogłoszony właśnie w dzień pojedynku.
Do meczu derbowego Śląsk Wrocław przystąpi po remisie 1:1 z Koroną Kielce. Wrocławianie przez długi czas byli dobrze dysponowani, prowadzili oraz korzystali ze słabszej formy gospodarzy z Kielc. Zdeterminowana Korona zdołała jednak wyrównać w końcówce, przez zespoły podzieliły się punktami. „Miedziowi” z kolei pokonali 2:1 Ruch Chorzów. Choć rezultat i trzy punkty były przez lubinian wyszarpane, bo to przecież „Niebiescy” prowadzili 1:0, a nasz zespół najpierw wyrównał, a następnie wyszedł na prowadzenie, to ciężko mówić o tym, że wygrana była przez zawodników Waldemara Fornalika wymęczona. Zagłębie Lubin dominowało w każdym aspekcie i brakowało mu szczęścia, by szybciej osiągnąć korzystny rezultat.
W składzie gospodarzy na mecz z Zagłębiem Lubin z powodu kontuzji zabraknie Konrada Poprawy. Na ławce zapewne usiądzie nowy nabytek Cameron Borthwick-Jackson. Trener Waldemar Fornalik nie będzie mógł skorzystać z Luisa Maty, który zmaga się z kontuzją. Pod znakiem zapytania stoją występy Soktatisa Dioudisa, Juana Munoza oraz Serhija Bułecy. Grecki bramkarz niedawno rehabilitował się po kontuzji kolana, hiszpański napastnik nadrabia zaległości i jest blisko powrotu do sprawności, zaś ukraiński ofensywny pomocnik dopiero co przyszedł do klubu. O tym, kto znajdzie się w kadrze na mecz ze Śląskiem klub oficjalnie poinformuje na około godzinę przed startem spotkania.
Po obu stronach barykady panuje derbowa atmosfera i każdy bez wątpienia chce wygrać, jednak szkoleniowcy obu drużyn z bardzo dużym szacunkiem wypowiadali się o rywalu, co też świadczy o ich klasie. Dla trenera Waldemara Fornalika mecz ze Śląskiem będzie 500 spędzonym na ławce trenerskiej w ekstraklasie. Jest to wyczyn, gdyż jedynym szkoleniowcem, który ma więcej meczów od „Waldka Kinga” jest Orest Lenczyk. Szkoleniowiec, który w przeszłości prowadził oba rywalizujące w sobotę zespoły, ma 581 meczów na koncie.
Początek meczu Śląsk Wrocław – Zagłębie Lubin o 20:00, a transmisję ze spotkania przeprowadzi Canal+. Nie zapomnijcie również o zabawie #TyperMKS, w której tradycyjnie możecie wygrać oryginalną koszulkę Zagłębia Lubin. Szczegóły dostępne są tutaj.
O spotkaniu będziecie mogli również poczytać, a także popisać – do czego zachęcamy – na nowej grupie wewnątrz naszego serwisu. Zapraszamy Was do Centrum Meczowego na grupie „Przodek” – kliknij.
Derby dla Zagłębia!
Łatwo nie było, ale 51. Derby Dolnego Śląska padły łupem Zagłębia Lubin, które po bramkach Dawida Kurminowskiego i Damjana Bohara pokonało zespół Śląska Wrocław 2:1.
Na mecz derbowy trener Waldemar Fornalik nie mógł skorzystać z Damiana Dąbrowskiego, który na ostatnim treningu przed meczem podkręcił staw skokowy. Ta kontuzja nie powinna być groźna, dlatego wkrótce Damiana ponownie obejrzymy w wyjściowym składzie. Zabrakło również Sokrstisia Dioudisa, Juana Munoza i Luisa Maty - Grek i Hiszpan powinni być do dyspozycji szkoleniowca na mecz Lechem Poznań, zaś Portugalczyka czeka dłuższa przerwa.
Choć pod względem kibicowskim pokazaliśmy klasę i zaprezentowaliśmy się ze super strony już od początku meczu, tak w pierwszej połowie pod względem piłkarskim byliśmy dla Śląska Wrocław tlem. Jest to bolesne, ale oddaje to, co działo się na boisku. Jako-tako graliśmy tylko do 11. minuty, kiedy to Bartosz Kopacz uderzył główka, piłka odbiła się od poprzeczki. W kolejnych minutach, aż do końca pierwszej połowy lepszy był Śląsk, a nasi zawodnicy nie do końca wiedzieli, jak się mu przeciwstawić. W 23. minucie meczu Szymon Weirauch popełnił błąd, faulując Piotra Samca-Talara. Sędzia Szymon Marciniak wskazał na "wapno", a rzut karny pewnie wykorzystał Erik Expósito. W kolejnych minutach Śląsk nadal dominował, jednak do przerwy wynik już się nie zmienił.
W drugiej połowie graliśmy już lepiej i kilkukrotnie zamknęliśmy Śląsk w ich własnym polu karnym. W 53. minucie po ładnym rajdzie wprowadzonego w przerwie Tomasza Pieńki gola zdobył Dawid Kurminowski, który wykorzystał błąd bramkarza gospodarzy. Już cztery minuty później było 2:1, gdy cudowne podanie Kacpra Chodyny na gola zamienił Damjan Bohar. W kolejnych minutach dalej kontrolowaliśmy mecz, jednak od czasu do czasu wrocławianie próbowali się odgryźć. Robili to jednak dość nieumiejętnie. Choć obie strony miały kilka mniej lub bardziej groźnych sytuacji, to do końca meczu wynik nie uległ już zmianie i to Zagłębie Lubin wygrało 51. Derby Dolnego Śląska. W pozytywny sposób zawodnicy uczcili też 500. mecz Waldemara Fornalika na ławce trenerskiej w ekstraklasie.
29 lipca 2023, 20:00 - Wrocław (Tarczyński Arena Wrocław)
Śląsk Wrocław 1:2 Zagłębie Lubin
bramki: Expósito 24 (k) - Kurminowski 53, Bohar 57
Śląsk Wrocław
12. Rafał Leszczyński - 27. Martin Konczkowski, 4. Łukasz Bejger, 5. Aleks Petkow, 19. Patryk Janasik (78, 26. Burak İnce) - 24. Piotr Samiec-Talar (58, 22. Mateusz Żukowski), 28. Michał Rzuchowski (66, 7. Kenneth Zohorè), 8. Patrick Olsen, 10. Nahuel Leiva, 11. Dennis Jastrzembski (78, 18. Karol Borys) - 9. Erik Expósito.
Zagłębie Lubin
22. Szymon Weirauch - 27. Bartłomiej Kłudka, 2. Bartosz Kopacz, 5. Aleks Ławniczak, 13. Mateusz Grzybek - 7. Kacper Chodyna, 6. Tomasz Makowski (82, 16. Serhij Bułeca), 20. Marko Poletanović (90, 35. Filip Kocaba), 17. Marek Mróz (46, 21. Tomasz Pieńko), 39. Damjan Bohar (70, 11. Arkadiusz Woźniak) - 90. Dawid Kurminowski (83, 9. Tornike Gaprindaszwili).
żółte kartki: Leiva - Kopacz.
sędziował: Szymon Marciniak (Płock).
widzów: 16 928.
| Zawodnik | Średnia ocena |
|---|---|
| Szymon Weirauch | 5.76 |
| Bartłomiej Kłudka | 5.45 |
| Bartosz Kopacz | 5.66 |
| Aleks Ławniczak | 5.67 |
| Mateusz Grzybek | 5.63 |
| Marko Poletanović | 5.84 |
| Tomasz Makowski | 5.21 |
| Marek Mróz | 5.81 |
| Kacper Chodyna | 5.96 |
| Damjan Bohar | 5.96 |
| Dawid Kurminowski | 5.98 |
| Arkadiusz Woźniak | 5.13 |
| Tomasz Pieńko | 6.39 |
