Przed niedzielnym spotkaniem w Łodzi, gdzie Widzew podejmie Zagłębie Lubin, Filip Trokielewicz porozmawiał z dziennikarzem Gazety Wrocławskiej, Piotrem Janasem. O karkołomnych tłumaczeniach trenera Piotra Stokowca, „zabijaniu” meczów, braku liderów w szeregach „Miedziowych” i zbliżającym się meczu z Widzewem. Zapraszamy do lektury.

Zapewne obiły Ci się o uszy wypowiedzi trenera Stokowca po meczu z Koroną Kielce. Szkoleniowiec „Miedziowych” po raz kolejny zwalał winę za stratę bramki między innymi na nie największe doświadczenie zespołu. Jakie jest Twoje spojrzenie na te dosyć karkołomne wytłumaczenia? 

- Myślę, że trener nie najlepiej w tym przypadku dobiera słowa. Jestem w stanie zrozumieć, że to mocno przebudowany zespół, ale nie też nie przesadzajmy, że Kopacz, Jach, Starzyński itd. to nie jest doświadczony zespół. Celowo zwracam uwagę właśnie na nich, bo grają i wcześniej także grali razem. Giorbelidze to także piłkarz o bogatym, międzynarodowym doświadczeniu, Aleks Ławniczak mimo stosunkowo młodego wieku też już swoje w ekstraklasie pograł, to samo zresztą Tomasz Makowski, pracując w Lechii z Piotrem Stokowcem.

Nie wiem, czy się ze mną zgodzisz, ale sformułowanie „zabić” mecz także jest dość niefortunne…

- „Zabicia” meczu bym się nie czepiał, to często spotykane sformułowanie, w którym jest sporo racji. By nie szukać daleko spójrzmy na rywala zza miedzy: mecz Śląska Wrocław z Górnikiem Zabrze był na styku do momentu, w którym WKS zdobył gola na 3:1. To było zdarzenie, w którym jeden zespół "zabił mecz". Zagłębie kilkukrotnie powinno było to zrobić (Gaprindaszwili z Koroną itd.), ale tego nie robiło.

Zatem z czego Twoim zdaniem wynika fakt, iż Zagłębie Lubin rzeczywiście ma problem z pójściem po kolejne bramki, kiedy już obejmie jednobramkowe prowadzenie?

- Nie znam odpowiedzi na to pytanie. Co więcej - uważam, że trener Stokowiec też go nie zna, bo ja nie zgadzam się z forsowaną przez niektórych teorią, że szkoleniowiec „Miedziowych” znowu stosuje taktykę na zasadzie: strzelamy gola i murujemy się na własnej połowie. Nie. Zagłębie chce iść po kolejne gole, ale zwyczajnie jest nieskuteczne.

Ostatnio wydawało się, że formę zaczyna łapać chociażby Damjan Bohar, lecz przeciwko Koronie znów zniknął on z radarów. Filip Starzyński zawodzi i nie jest to też nic nowego. Z kolei Łukasz Łakomy w dwóch ostatnich spotkaniach z rzędu zaliczył delikatny spadek formy. Czy widzisz gdzieś iskierkę nadziei, że wyklarują się w szeregach lubinian liderzy, którzy popchną ten wózek do przodu?

- Widzę to w pewnych prawidłowościach, jakie są w trakcie niemal każdego sezonu u Starzyńskiego. On zawsze ma momenty lepsze i gorsze. Bohar też ostatnio szedł w górę, z Koroną wprawdzie wypadł trochę słabiej, ale to zawodnicy, od których na przestrzeni całego sezonu trzeba wymagać większej odpowiedzialności za grę i wynik. To samo dotyczy Dolezala, Kopacza, Jacha. Cały czas czekamy też na Kurminowskiego. Oby po dojściu do zdrowia dał jakość, jakiej się od niego oczekuje. Osobiście mam mieszane odczucia co do tego napastnika. Chciałbym, żeby rozwiał moje wątpliwości i przekonał do siebie grą i przede wszystkim bramkami.

Co Twoim zdaniem będzie kluczowe dla Zagłębia Lubin, aby odnieść zwycięstwo w Łodzi? Teren Widzewa jest trudny choćby ze względu na publikę.

- Widzew to objawienie tego sezonu, bo przed jego rozpoczęciem wydawało się, że nie jest nawet najlepszym z beniaminków pod względem kadrowym. Kluczowa na Widzewie będzie poprawa skuteczności, bo Zagłębie ma chyba najgorszy współczynnik expected goals w stosunku do realnej liczby bramek. Publiki bym się nie bał, bo lubinianie już w Zabrzu pokazali, że potrafią sobie radzić z presją trybun. To za łatwa wymówka dla zawodowych piłkarzy.

A gdzie doszukiwałbyś się możliwych mocniejszych stron „Miedziowych” w najbliższym meczu? 

-  Z całą pewnością istotna będzie umiejętność sprawnego przejścia z obrony do ataku. Widzew lubi u siebie prowadzić grę, a drużyny Stokowca lubią z takowymi się mierzyć. Tu kluczowa będzie dyspozycja właśnie takich zawodników jak Starzyński czy Łakomy, którzy jednym podaniem są w stanie uruchomić skrzydłowych, albo rzucić piłkę za linę obrony do napastnika.

Spodziewasz się czegoś specjalnego po Bartłomieju Pawłowskim i Jakubie Sypku w starciu z Zagłębiem Lubin? 

- Po Sypku się nie spodziewam, ale Pawłowski to jeden z liderów Widzewa. Na niego zawsze trzeba uważać. Pół żartem pół serio, to patrząc w jego CV niemal w każdym meczu gra przeciwko byłemu klubowi

Zasadniczo, jeśli popatrzymy na kadrę Widzewa Łódź, to nie ma tam gwiazd, nawet biorąc pod uwagę realia Ekstraklasy. Z drugiej strony naprawdę niezłe statystyki mają choćby Dominik Kun, Jordi Sanchez czy wspomniany już Bartłomiej Pawłowski. Ciekaw jestem Twojej opinii na temat zawodników łodzian. Na których piłkarzy Widzewa zwróciłbyś uwagę? 

- Moją uwagę najmocniej zwracają właśnie Pawłowski, Jordi Sanchez oraz bramkarz Henrich Ravas. Trochę za mało mówi się o tym ostatnim, a uważam, że już ładnych kilka punktów Widzewowi w tym sezonie wywalczył. Jeden z lepszych zawodników na swojej pozycji w lidze na tę chwilę.

Jakiego meczu spodziewasz się w niedzielne popołudnie?

- Spodziewam się meczu, w którym może paść kilka bramek. Podejrzewam, że ani jedni, ani drudzy nie zachowają czystego konta. Liczę na emocje i satysfakcjonujący poziom piłkarski.

Widzew Łódź - Zagłębie Lubin

Stadion Miejski 16-10-2022, 15:00
PKO Ekstraklasa, Kolejka - 13. kolejka

3:0
(1:0)
źródło: Własne

KONKURS TYPERA

mkszaglebie.pl
Sprawdź swoje umiejętności i typuj z MKSZaglebie.pl. Wygrywaj nagrody!

DODAJ KOMENTARZ (NIEZALOGOWANY)

Możliwość dodawania komentarzy została wyłączona!
 

KOMENTARZE (3)


15.10.22 19:10
Dzięki za link. Nie wiem czemu trener regularnie odnosi się do kwestii wolicjonalnych. Mamy zawodników z dobrymi umiejętnościami i wydaje się że powinniśmy ogrywać beniaminków techniką, taktyką i doświadczeniem w meczach na wyższej intensywności nie zaangażowaniem. 

processing comment 0 0
15.10.22 16:50
https://gol24.pl/trener-zaglebia-przed-mecze-z-widzewem-chcemy-w-lodzi-odrobic-stracone-punkty/ar/c2-16963169

processing comment 0 0
15.10.22 16:42
Dobrze się czyta tego pana. Ja tylko proszę aby Tornike zasiadł na ławce.

processing comment 0 0