Okres świąteczno-noworoczny to czas podsumowań. Zagłębie Lubin przerwę zimową spędzi na 8. lokacie. Wiele wskazuje na to, że „Miedziowych” po raz kolejny czeka gra w środku tabeli. Szumne zapowiedzi włodarzy klubu sprzed kilku miesięcy rozmijają się z rzeczywistością. Lubinianie nie potrafią wykaraskać się ze swojego „jakośtobędzizmu”.

Rundę jesienną „Miedziowych” można podzielić na dwie części. Pierwsza to początek sezonu, w której podopieczni Waldemara Fornalika mimo średniego stylu, punktowali regularnie i trzymali się czołówki tabeli. Druga – tragiczna, którą rozpoczął wyjazdowy mecz do Białegostoku. Od 20 października Zagłębie przypisało sobie zaledwie 5 punktów do ligowego dorobku. Teraz Waldemar Fornalik ma ponad miesiąc, aby przywrócić drużynę na właściwe tory. 

„King” zgubił koronę? 

To właśnie do trenera Waldemara Fornalika można kierować zarzuty odnośnie gry „Miedziowych” w pierwszej części sezonu 2023/2024. Nie jest żadną tajemnicą, że drużyny doświadczonego szkoleniowca nie słyną z widowiskowej gry. Sęk jednak w tym, że pragmatyzm Zagłębia przestał przynosić korzystne rezultaty. Nie było jeszcze w tym sezonie spotkania, po którym można było być w pełni ukontentowanym z gry lubinian. Wielokrotnie na przestrzeni rundy biliśmy na alarm, że klauzula szczęścia została wyczerpana. „Miedziowi” byli jesienią naiwni, tracili punkty na własne życzenie. Dobitnie tę tezę potwierdzają spotkania z Piastem, Ruchem, Widzewem, Radomiakiem i Śląskiem. Z każdego z tych meczów można było wycisnąć znacznie więcej. 

Kamyczkiem do ogródka Fornalika jest także to, jak reaguje na wydarzenia boiskowe. Zagłębie Lubin jest bowiem do bólu przewidywalne. W grze proponowanej przez „Miedziowych” dominuje jeden, czytelny, niedziałający pomysł. Posiadając jedną z lepszych kadr w ostatnich latach, wynik mógłby być zdecydowanie lepszy. Zagłębie słabo biega, słabo strzela, no i ostatecznie również słabo broni. W liczbie straconych bramek „Miedziowi” ustępują jedynie beniaminkom. Kiedy już lubinianie zmuszeni są do gonienia wyniku, zmiany, jakie przeprowadza trener Fornalik często są zachowawcze. Środkowi pomocnicy zastępują środkowych pomocników, skrzydłowi skrzydłowych, napastnicy napastników. Brakuje podjęcia ryzyka i przynajmniej minimalnej elastyczności taktycznej.

Miała być „jakość”, jest „jakoś”

Ostatecznie to wybrańcy trenera walczą na boisku o ligowe punkty, a i obok nich nie można przejść bez zastrzeżeń. Nie ma obecnie prawdziwego lidera w zespole Zagłębia. Tę drużynę można określić na wiele sposobów, ale na pewno nie tworzy ona kolektywu. Nową jakość i doświadczenie miały wnieść letnie transfery, które spotkały się z pozytywną reakcją.

Samo CV takich graczy jak Juan Munoz, czy obiecująca postawa na pierwszoligowych boiskach Marka Mroza były pewnego rodzaju nadzieją na przyszłość. Sprawy wyglądają jednak tak, że jedynie Mateusz Wdowiak w pewnym stopniu spełnił pokładane w nim oczekiwania. Damian Dąbrowski nie łata dziury po Łukaszu Łakomym, Kurminowski i Munoz zdobyli łącznie pięć bramek, a o obecnym poziomie Mikkela Kirkeskova świadczy to, że na lewej obronie rundę kończył Mateusz Grzybek, który dysponuje lepszą prawą nogą.

Jeśli nie możesz albo i nie potrafisz ściągnąć nowych, jakościowych piłkarzy, zadbaj o rozwój tych, którzy w klubie już są. Na przestrzeni ostatniego półrocz trudno wskazać choć jednego gracza „Miedziowych”, który zrobił postęp. Kacpra Chodynę, który był jasnym punktem zespołu w poprzednim sezonie, aktualnie bronią tylko liczby. Wyróżniać przestaje się Tomasz Pieńko. W rozwoju wyhamował Bartłomiej Kłudka. Gorzej spisuje się Aleks Ławniczak. Stagnacja postępuje u niemal każdego zawodnika Zagłębia.

Wiosną będzie lepiej? 

Dyrektor Burlikowski, klasycznie już nie okazując krzty skruchy, zapowiada, że wiosna będzie zdecydowanie lepsza. Z tego w końcu słyną drużyny Waldemara Fornalika. Prawdę powiedziawszy, dreszcz przechodzi nam po plecach, słysząc takie słowa z ust poważnej, wydawałoby się mimo wszystko, persony. Na dziś zbyt wielu przesłanek ku temu nie ma. Być może to my się pomylimy, natomiast brak długofalowej wizji w Zagłębiu Lubin jest przerażający. Zagłębie jest, bo jest. Ciepła woda płynie z kranu.

Kuba Synowiec

źródło: Własne

KONKURS TYPERA

mkszaglebie.pl
Sprawdź swoje umiejętności i typuj z MKSZaglebie.pl. Wygrywaj nagrody!

DODAJ KOMENTARZ (NIEZALOGOWANY)

Możliwość dodawania komentarzy została wyłączona!
 

KOMENTARZE (5)


30.12.23 23:17
Po wypowiedziach Burlikowskiego w ostatnim programie "Weszlopolscy" ciężko napawać się optymizmem na wiosnę. Wydawać się może, ze nie ma absolutnie żadnego planu na ten zespół. Waldek? Zobaczymy jaki z niego król wiosny. Nie zwalniałbym go już teraz, bo ile można zwalniać trenerów? I kto za niego? Dajmy mu czas do końca sezonu i rozliczmy na koniec. 

processing comment 6 1
30.12.23 12:15
Dzisiejsza wiadomość o tym, że II ligowy klub Kotwica odpala Żubrowskiego pokazuje jaki poziom sportowy zawodników trafia do naszego klubu. Taki był biedny nikt go nie chciał w Zagłębiu to poszedł do II ligi, w której się nie sprawdził, wielu twierdziło, że powinien dalej grać w Zaglebiu. 

processing comment 5 1
29.12.23 20:24
guest profile picture
Zaglebie to idealny klub .Wlasciciel to osoba polityczna ktorego pilka nic nie obchodzi .Kiedy spiker  na stadionie przekazal ze wlasciciel jest na meczu.Prezes to jakas osoba z klucza politycznego ktora musi zarabiac 
niekoniecznie interesujaca sie sporten.I tu jest miejsce na cwanego lisa derektora sportowego ktory moze wciskac kity prezesowi i wlascicelowi.Dopuki nie bedzie ludzi dla ktorych Zaglebie Lubin to w cudzyslowiu moj klub nigdy nie bedzie wyniku sportowego.Przykladem niegospodarnosci prezesa,derektora,trenera sa nasi wychowankowie ktorych nie rozwijamy a wrecz oslabiamy i przez to nie mam transfers wychodzacych.Szoda
 
 
 
 
 
 
 

processing comment 5 0
29.12.23 17:39
guest profile picture
mykysy (Gość)
I  co  z  tego  że  o  tym  się  pisze  mówi  jak  Burlikowski  ma  to  w  dupie  cwaniak  a  Fornalik  to  samo  bo  stworzyli  sobie  państwo  w  państwie  bez  żadnej  odpowiedzialności  i  wyciągania  konsekwencji. Dziady  jedne  i  tyle  do  tego  dzisiaj  perfidnie  słabi  w  tym  co  robia   a  do  kasy  pierwsi  pewnie. Co  za  czasy  kiedy  ktoś  ich  wywali  bo  z  tego  nic  nie  będzie  bo  nic  nie  ma  i  postawi  na  młodych.  Burlikowski  za  wszystkie transfery  jakie  robi  powinien  ze  swojej  kieszeni  płacić  amator  popaprany.

processing comment 7 0
28.12.23 21:23
guest profile picture
Oldboy (Gość)
Klub Zagłębie Lubin na poziomie extraklasy jest utrzymywany tylko dla tego aby z niego inni mogli czerpać sowitą kasiore, każdemu który kręci się wokół klubu coś solidnie skapnie, tylko naiwnych kibiców żal.

processing comment 10 0